środa, 28 lutego 2018

NADESZŁY ZMIANY!


KOCHANI, OD DZISIAJ SZUKAJCIE MNIE NA
AGATAWEBER.COM

czwartek, 31 sierpnia 2017

Wieczór panieński Sylwii


To był zdecydowanie jeden z najfajniejszych dni w mojej pracy. Uwielbiam wieczory panieńskie i tak bardzo się cieszę, że mogę je uwieczniać. Szczególnie takie jak ten Sylwii. Kiedy spotyka się grupa naprawdę szalonych, spontanicznych, przezabawnych i ślicznych dziewcząt to po prostu nie może się nie udać. Na jeden wieczór Sylwia i jej przyjaciółki zamieniły się w rusałki i biegały na bosaka po łące i... rzucały stanikami. Było genialnie! Zresztą zobaczcie sami.

czwartek, 24 sierpnia 2017

Marta i Krzysztof - sesja narzeczeńska



Nie wdając się w szczegóły od razu zaznaczam, że uwielbiam tę sesję, bo uwielbiam tę parę. Z Martą i Krzysiem było tak, że odkąd pojawili się w moim studiu, żeby podpisać umowę na reportaż ślubny wiedziałam, że współpraca z nimi będzie cudowna. To młodzi, charakterni, zabawni i tak po prostu fajni ludzie, którzy mają własne zdanie i własny, wyjątkowy styl. Uchylę rąbka tajemnicy i powiem Wam, że na swoim weselu, jako piosenkę dla rodziców wybrali nie "Cudownych rodziców mam", a "Gdy nie ma dzieci" Kultu.To powinno Wam nakreślić jaką genialną imprezą był ich ślub. Ale zanim pokażę Wam moje ulubione ujęcia z tego wydarzenia podzielę się z Wami ich sesję narzeczeńską. Stare domki na rybnickiej "Kotwicy" naprawdę zrobiły dobre tło dla tej cudownej dwójki.

wtorek, 25 lipca 2017

Katarzyna i Andrzej - plener w Tatrach


To się nazywa przerwa. W natłoku obowiązków (ciągle jestem tylko jednoosobową firmą) zapomniałam zaktualizować bloga. Pracuję też powoli nad stroną internetową z prawdziwego zdarzenia i liczę, że wkrótce tam uda się pokazać Wam wszystkie ostatnie reportaże i sesje - a jest tego naprawdę sporo.

Dzisiaj podzielę się z Wami plenerem Kasi i Andrzeja, który obfitował w przygody. Wielka wyprawa do Zakopanego zakończyła się półgodzinną sesją na Kasprowym Wierchu. Mgła nie była jeszcze taka straszna, za to nadchodząca burza skutecznie nas przegoniła. I słusznie, bo ledwo udało nam się uciec przed gradobiciem. Zachęcam Was do obejrzenia tej historii mając na uwadze szalone warunki pogodowe. 

czwartek, 9 marca 2017

Anna i Sebastian - kameralny, rustykalny ślub


Dawno mnie tu nie było, ale to "zasługa" nawału pracy, który na mnie nieustannie spada. Ale wracam, bo nie mogłam się doczekać, kiedy będę mogła Wam pokazać reportaż, z którego jestem niezwykle zadowolona. A to wszystko za sprawą wyjątkowej Pary Młodej czyli Anny i Sebastiana, którzy swój kameralny i rustykalny ślub zorganizowali po prostu perfekcyjnie.