czwartek, 15 października 2015

Oliwka.








































Dawno przed moim obiektywem nie stanęło takie zjawisko jak Oliwia. Przyznaję, że była to jedna z najprzyjemniejszych sesji od dawna. Tak naturalnej i zdolnej modelki mogę sobie tylko pozazdrościć. Jestem też przekonana, że to nie ostatni raz kiedy wspólnie z Oliwką coś tworzymy. Takiego talentu nie można zmarnować. 
















Zapraszam na indywidualne sesje dziecięce w studio i plenerze. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz