W tym roku miałam przyjemność fotografować kilka niesamowitych modelek do lat 10. Jedną z nich jest Malwinka. Uwielbiam pracować z istotkami tak wdzięcznymi i pełnymi energii. W małej modelce na próżno szukać wystudiowanych póz i sztucznych uśmiechów - wszystko jest spontaniczne i naturalne. W przypadku Malwiny było jeszcze weselej, bo prawdziwą gwiazdą na sesji okazał się jej czworonożny i kudłaty towarzysz - Edgar.
Zapraszam na sesje dziecięce w studio i plenerze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz